Ustawa Cookie - Wykorzystujemy cookies w celu poprawnego wyświetlenia strony. Wiemy - można bez nich żyć - tylko po co?

Obozy narciarskie, nie tylko dla zawodowców

Biegi masowe -> Artykuły

2013-01-28

start ski szkola jakuszyce 2013Do niedawna przeciętnemu Polakowi biegacz narciarski kojarzył się z turystą z plecakiem, wypchanym kanapkami i termosem z herbatą i gitarą pod pachą. Dziś myślenie naszych rodaków znacząco się zmieniło. Ludzie coraz częściej kupują lepszy sprzęt biegowy, doceniają znaczenie zimowego treningu i coraz częściej decydują się na udział w treningach z instruktorami. W tym obozach dla amatorów, które pojawiają się na naszym rynku.

Swoistymi pionierami w tego typu obozach, zarówno letnich, jak i zimowych jest szkoła Start Ski z Jakuszyc, w osobach Jakuba Mrozińskiego i Zbigniewa Galika. Skąd idea? – Z coraz częstszych pytań, jak trenować latem i coraz większego zainteresowania lekcjami zimą. Takie obozy to także tańsze rozwiązanie dla klientów, którzy chcą pobiegać z instruktorem – przekonują obaj.

Za szkołą Start Ski, we współpracy z Tomaszem Hucałem, są już dwa obozy letnie – 8-dniowy i weekendowy oraz dwa obozy zimowy – tygodniowy i weekendowy. Przed nimi w tym sezonie zimowym jeszcze trzy weekendówki, a potem kolejne pracowite lato.

Wielu z nas zadaje sobie pytanie, czy w jeden weekend można czegoś nauczyć? – Oczywiście. Pracujemy ciężko od piątku do niedzieli, a efekty sprawdzamy w zawodach, którymi kończy się każdy z naszych obozów – zaznaczają trenerzy.

- Wystarczy powiedzieć, że 6 stycznia 2013 roku aż 16 na 18 osób z naszej weekendówki wystartowało w Biegu Tysiąclecia zaliczanym do Mistrzostw Polski Amatorów. I dwie panie zdobyły medale, w tym jedna okazała się najlepsza w swojej kategorii wiekowej. A to były jej pierwsze zawody na biegówkach – informuje Tomasz Hucał. – Gdyby nasze obozy niczego nie wnosiły do treningu ludzi, to nie wracaliby oni do nas. A na kolejne turnusy zapisało się do nas ponad 50 procent naszych dotychczasowych uczestników.

Weekendowe szkolenie to nacisk przede wszystkim na technikę, ale jest także miejsce na trening taktyczny i obiegnięcie trasy zawodów. Szkolenia tygodniowe to także zajęcia teoretyczne, smarowanie nart, ich serwisowanie, opowieści o Biegu Piastów i innych masowych biegach, a także analiza wideo treningów. – To bardzo ważny element naszych letnich i zimowych obozów. Ich uczestnicy sami mogą zobaczyć co robią źle, sami też analizują zapis wideo, zanim dokona tego trener – podkreślają J. Mroziński i Z. Galik.

I choć zima w pełni, to wspomnijmy jeszcze o letnich obozach. Mają one w zamyśle pokazać amatorom biegówek, jakie formy treningu powinni wykorzystywać, gdy nie ma śniegu, a nie stać ich np. na wyjazd do Snow Farm w Nowej Zelandii…

Na letnich obozach są więc rowery, marszobiegi, nordic walking, siłownia, pływanie, a przede wszystkim trening techniczny na nartorolkach. – Na szkoleniu weekendowym kładziemy większy nacisk na nartorolki. W ciągu tygodniowego obozu prezentujemy wszystkie formy treningu – mówią instruktorzy ze Start Ski.

Bardzo ważne jest także to, że w obozach mogą brać udział zarówno ludzie mający już do czynienia z biegówkami, czy nartorolkami, jak i początkujący. – Mając dwóch, a nawet trzech instruktorów w 20-osobowej grupie zawsze możemy podzielić się pod kątem zaawansowania. Dzięki temu zarówno zaczynający swoją przygodę z biegówkami, jak i ambitni amatorzy znajdą na obozach coś dla siebie.

Latem tego roku obozy dla amatorów mają się pojawić w kilku miejscach Polski. Będziemy więc obserwowali ich dalszy rozwój.

H&S Media Consulting


fot. H&S Media Consulting

Komentarze - 0

Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale dopiero po akceptacji.

* - pola obowiązkowe



Prawa autorskie © skipol.pl