2020-03-21
17marca w wyniku choroby nowotworowej zmarł wieloletni trener klubu MKS Karkonosze Sporty Zimowe Jelenia Góra Jan Framiński.
Wieloletni działacz, sędzia i przede wszystkim trener. Wychował wielu medalistów Mistrzostw Polski w narciarstwie biegowym i na nartorolkach w kategoriach młodzieżowych. Człowiek czynu. Swoje życie poświęcił dla sportu. Od lat związany z klubem MKS KARKONOSZE w Jeleniej Górze, ale pomocy nie odmawiał nikomu. Działał nieco ponad podziałami, kierując się dobrem zawodnika. Jak nikt potrafił zainteresować młodych i zachęcić do treningu, wzbudzając w nich pasję i motywując do ciężkiej, systematycznej pracy. Trening u niego zawsze był na pierwszym miejscu. Uczestnicząc w jego zajęciach czuliśmy się wyjątkowi i docenieni.
Jak ktoś nie miał butów, to zaraz je miał, choćby Pan Janek miał wyłożyć własne pieniądze. I tak ze wszystkim – sprzęt, odżywki, smary. Jak było mało śniegu, to brał łopatę. Jak śniegu nie było, to brał auto i jechaliśmy tam gdzie jest. Jak na zgrupowaniu było słabsze żywienie, On już był w kuchni mówiąc: „Pani kochana, oni dużo trenują i muszą dużo jeść”.
Wzbudzał mieszane uczucia. Niechlujnie ubrany, starszy, jąkający się pan, nie rozstający się z papierosem. Taki był i tak działał – bezkompromisowo.
Pochowany 20.03.2020r. na cmentarzu w Szklarskiej Porębie.
Wojtek Smykowski
Człowiek Jakuszyc. Znał to miejsce jak własną kieszeń i tam czuł się najlepiej. Jako Trener wzorował się na Czechach. Szybkość i dynamika ruchu to był jego priorytet u zawodników. Pasjonat narciarstwa i nartorolek.
Adrian Cheba
Pan Jan był częścią dolnośląskiego biegania na nartach, był częścią Jakuszyc, Sobieszowa itd itp. Zawsze na miejscu i zawsze skłonny do pomocy. Będę pamiętać, szczególnie nasze papieroskowe "chowania".
Kuba Cieślar
Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale dopiero po akceptacji.
* - pola obowiązkowe