Ustawa Cookie - Wykorzystujemy cookies w celu poprawnego wyświetlenia strony. Wiemy - można bez nich żyć - tylko po co?

W Jakuszycach coraz bardziej tłoczno [RAPORT Z TRAS]

Kocham biegówki -> News

2016-01-18

Tak sobie pomyślałem, że skoro jestem teraz codziennie w Jakuszycach i biegam, kiedy mi tylko czas pozwala, to będę się dzielił z Wami moją wiedzą na temat tras biegowych i warunków śniegowych w naszym biegówkowym raju...

 

Zacznę od wskazówki. Jeżeli chcecie biegać w Jakuszycach w weekendy, szczególnie w niedziele, macie dwa wyjścia:
1. Przyjechać bardzo wcześnie, by znaleźć miejsce na parkingu. Ewentualnie ok. 15.00, kiedy już na parkingach robi się luźniej.
2. Przyjechać pociągiem z Jeleniej Góry, Szklarskiej Poręby lub Harrachova (w weekendy jest nawet 8 kursów na dobę!)

 

No i jeszcze prośba, choć pewnie akurat ludzie, do których ją kieruję, Skipola nie czytają, ale może akurat... Choćby przypadkiem...
Trasy zawodnicze, otoczone płotkiem, nie po to są nim odgrodzone, by na nie wchodzić na butach i z dziećmi na sankach... A jeżeli znajduje się na nich znak zakazu z narciarzem to nie oznacza, że to jest zakaz wstępu tylko dla narciarzy i zachęta dla spacerowiczów.
Niestety w tę niedzielę na Adamie mieliśmy zatłoczenie spacerowiczów z dziećmi na sankach, którzy po pierwsze niszczyli trasy, a po drugie chodząc pod prąd stanowili spore zagrożenie dla narciarzy.

 

A teraz o samych trasach. Tu niewiele się zmieniło od mojego ostatniego tekstu. Ratraki przejeżdżają regularnie ponad 50 kilometrów tras biegowych. Na większości z nich założony jest tor do klasyka. Brakuje go tylko na tych trasach, na których najwięcej jest krzewów i dużych kamieni; Jeleniogórska, Czekoladowa, TV Polonia i okolic Cichej Równi. Ratrak nie jeździ też na razie na Ściernisko (trwa wycinka drzew).
Spokojnie można biegać m.in. na większość tras na Samolocie oraz oczywiście na Orle (każdą trasą), Kopalnię i Duktach.
Dodatkowo quadem została przejechana trasa łączącą KGHM Global (dookoła Kozińca) z dworcem kolejowym Harrachov - Mytiny.
W kilku miejscach mogą nam się zdarzyć niewielkie fragmenty wystających gałązek, ale naprawdę są to przypadki sporadyczne.

 

Śnieg w niedzielę był dość tępy i na pewno nie pozwalał na ogromne prędkości. Jako, że przyjechał już po 12.00, nie było czasu na zabawę w smarowanie, więc wybrałem łuskę. Ale popołudniu rozmawiałem z guru jakuszyckich smarowaczy, czyli Staszkiem Mrozińskim i on zalecał wczoraj półtwardy 0 do -2 od Rode. Przebiegł na nim 40 kilometrów i był zadowolony.

 

I jeszcze prognozy pogody na najbliższe dni. Przewidują one coraz większe mrozy (nawet do -16 stopni w nocy i słoneczną pogodę. Na nową dostawę śniegu będziemy musieli poczekać do przyszłego weekendu.

 

Kolejny raport przedstawię, gdy pojawią się jakieś nowe okoliczności (trasy, śnieg, zmiany).
Do zobaczenia w Jakuszycach!

 

Tomasz Hucał

 

 

Komentarze - 1

Logan- zawodnik...

Opublikowano: 2016-01-19 17:39:25

Odgrodzone 1,5km trasy, które przeciętny ZAWODNIK opycha bez żadnego problemu nie można nazwać zawodniczymi. Stowarzyszenie Bieg Piastów (dalej SBP) robi sobie jaja z zawodników, którzy na codzień trenują na trasach polany jakuszyckiej. Kiedy wyczynowcy narzekali na turystów wbiegających na trasy zawodnicze nie mieli na myśli takiej opcji, ale SBP świetnie wykorzystało sytuację i łatwo pozbyli się zbędnego balastu, który nie przynosi im zysku. odgrodzili ważny element tras, tj. lasek, podlasek i Adama od reszty, gdzie znajdują się podbiegi: drugie i trzecie ucho, Zabijaka, Jacek- Szubienica oraz buczki. Te wymienione nie są ubijane już nawet od dwóch sezonów. W dodatku na te za płotem można wejść za zgodą szanownego stowarzyszenia po uzgodnieniu warunków... Czyli pewnie Many Many. I potem się ludzie dziwią, że dostajemy wpie.... od zawodników zza granicy. Bo nie chodzi tylko o trening, ale także o trasy na jakich się biega i ich ukształtowanie. Biegając po płaskim nie nauczymy się biegać po podbiegach. I nie mogę zrozumieć tego: CZEMU MOŻNA PRZYGOTOWAĆ 50KM TRAS DLA TURYSTÓW, A NIE MOŻNA ZROBIĆ ZWYKŁYCH 5 DLA ZAWODNIKÓW!!!??? CZY ONI ROBIĄ TO NA ZŁOŚĆ?!?!?! I jeszcze zamykają tak, że nie można się tam dostać! KTO TO USTALAŁ?! I teraz biegam: Samolot- Polana- Samolot- Polana- Samolot- Polana. Wielkie mi Jakuszyce. 10 lat temu było pięknie- mało ludzi (w sensie bez tłumów), wszystkie trasy zrobione, prawdziwa atmosfera biegów narciarskich. Teraz jak tam przyjeżdżam to aż w powietrzu czuję komercje (wystarczy popatrzeć na Bieg Piastów- dla mnie stracił całą atmosferę) Moja opinia na temat Stowarzyszenia Bieg Piastów i ich pracy w małym skrócie :)

Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale dopiero po akceptacji.

* - pola obowiązkowe



Prawa autorskie © skipol.pl