2014-10-31
Mistrzostwa Karkonoszy, VIII Memoriał Jana Mądrego, biegi klasykiem rozegrano 26 stycznia na trasach Jakuszyc. Zawody zawsze miały dobra obsadę, dlatego jako materiał porównawczy są jak znalazł. Młodzieży dodam, że były to czasy jeszcze przed Biegiem Na Igrzyska. Był rok 2008 czyli prawie 7 lat temu...
Dlaczego sięgam do takich "staroci"?
Przeglądając archiwum skipol-a natknąłem się na wyniki z 2008 roku, jak wyżej wspomniałem z Mistrzostw Karkonoszy. Z ciekawością przejrzałem wyniki i patrząc na wszystkie kategorie wiekowe do dzisiaj przetrwały jednostki. Zresztą popatrzmy na fakty i porównajmy ze stanem obecnym:
seniorki
Bieg na dystansie 5 kilometrów klasykiem wygrała Marcela Marcisz, która obecnie po urodzeniu dziecka wróciła na narty. Drugie miejsce zajęła biegajaca do dzisiaj w kadrze A Paulina Maciuszek, brąz Agnieszka Szymańczak, która w tym roku zakończyła przygodę z biegami. Pozostałych pań na trasach dawno nie ma. Bieg ukończyło 10 seniorek.
Panowie w tym dniu rywalizowali na dystansie 10 km i na liście wyników sklasyfikowano ich siedemnastu.
Wygrał Mariusz Michałek, który w tym sezonie planuje powrót do zawodowego ścigania po prawie 3-letniej przerwie. Drugie miejsce to Tomasz Kałużny, który także w tym sezonie zapowiada powrót, następnie mamy Adama Kwaka, fizjoterapeutę naszej kadry. Piata lokata dla Mariusza Hluchnika serwismena kadry młodzieżowej, a siódma dla wiecznie młodego Bogusia Gracza. Młodzież z pewnością ucieszy fakt rozpoznania na liście wyników swoich trenerów, 9 miejsce zajął Wojciech Smykowski, udzielający się czasami na naszym portalu, trenujący obecnie zawodników MKS Karkonosze, trzynaste miejsce zajął Dawid Waluś także trener i wreszcie 15-ty dobiegł do mety Mariusz Zowada trener NKS Trójwieś Beskidzka.
Grupa juniorów A , na 23 sklasyfikowanych wtedy zawodników nie biega zawodowo już NIKT. Jeszcze parę lat temu startowali Krzysztof Stec (kadra młodzieżowa) i Andrzej Leśnik. Ten pierwszy po poważnym błędzie lekarskim wycofał się ze sportu, Jędruś Leśnik jest serwismenem kanadyjskich biathlonistów. Pozostali dla biegów narciarskich zaginęli.
Nie inaczej wyglądała sprawa juniorek A. Z dziesięciu sklasyfikowanych wtedy zawodniczek biega jeszcze Martyna Galewicz a Agata Marek i Beata Szymańczak zajęły się pracą z dziećmi.
Juniorzy B, najbardziej medialne teraz nazwiska, czyli obecna kadra A trenera Janusza Krężeloka. Wtedy 17-18 letni chłopcy. Bieg na dystansie 5 kilomterów ukończyło ich aż 54. Wygrał jak większość zawodów do dzisiaj Maciej Staręga ( na zdjęciu z 2008 roku). Drugie miejsce dla kolejnego olimpijczyka z Soczi Sebastiana Gazurka, czwarte miejsce zajął od lat próbujący wrócić do kadry Mateusz Ligocki, piąty biegający jeszcze w ubiegłym sezonie Marcin Rzeszótko, na dwunastym miejscu został sklasyfikowany Jan Antolec i to niestety tyle. Mogłem kogoś pominąc, ale według mojej wiedzy tych pięciu zawodników jeszcze biega. Pozostałych 50-ciu już nie.
Juniorek B także startowała w Jakuszycach dość liczna grupa, na wynikach znalazło się 36 nazwisk. Które panie przetrwały do dzisiaj? Aż trzy, czwarta wtedy Ewelina Marcisz ( obecnie kadra młodzieżowa), ósma Magdalena Kozielska ( jej status teraz nie jest jasny ) i sklasyfikowana na 16 pozycji Emilia Romanowicz, która przez lata dobijała się do kadry, dostała się do niej na jeden sezon... Matematyka jest nieubłagana, do dzisiaj przetrwało mniej niż 10% zawodniczek.
Juniorzy C, czyli teraz i wtedy II i III klasa gimnazjum startowali na 3 km. Wygrał Mariusz Dziadkowiec Michoń, przed Tomaszem Kaczmarzykiem i Patrykiem Chudobą. Pierwszy od lat bezskutecznie próbuje dostać się do kadry (magia nazwiska działa !), Patryk Chudoba epizod w kadrze ma za sobą. Szóste miejsce zajął Paweł Klisz olimpijczyk z Soczi biegający w kadrze A trenera Janusza Krężeloka. Startują jeszcze Piotr Skowron, Radosław Koszyk i to tyle. Oczywiście mogłem kogoś pominąć, za co z góry przepraszam.
W juniorkach C ze startujących do dzisiaj mamy Dominiki Bril i Hulawy i to by było na tyle.
Z 235 zawodniczek i zawodników w kategoriach od seniora/ki do kategorii C do dzisiaj na nartach biega dwadzieścia parę osób, czy to dużo, czy mało? Moim zdaniem mało, jakoś tracimy talenty, system w polskich biegach narciarskich przypomina Króliczka do którego zaglądał Puchatek, parafrazując im bardziej zaglądał tym bardziej go nie było.
Jeżeli macie pomysły na zmianę istniejącego stanu rzeczy, chętnie podejmiemy dyskusję.
Poniżej link do pełnych wyników, zapraszam.
WYNIKI MISTRZOSTW KARKONOSZY 2008 (KLASYK)
WYNIKI MISTRZOSTW KARKONOSZY 2008 ŁĄCZONE
/KaCe/
Tyskacz
Opublikowano: 2014-10-31 18:14:54
O czym tu dyskutować :D za wszystkim idą pieniądze, do dziś biegają tylko ci którym bieganie sprawia radość i nie wyobrażają sobie życia bez sportu, reszta to tak jak napisałeś "epizodyczne postacie" jak w każdym sporcie.
Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale dopiero po akceptacji.
* - pola obowiązkowe