2017-02-23
Pierwsza medalowa konkurencja biegowa Mistrzostw Świata Lahti 2017 to sprinty indywidualne stylem dowolnym. Kwalifikacje pań wygrywa Norweżka Maiken Capserssen Falla, najszybszy wśró mężczyzn jest Sergiej Ustjugow. Z naszych reprezentantów awansuje tylko Maciej Staręga.
Rosjanin na trasie osiągnął czas 3:11,72 minuty. Drugie i trzecie miejsce zajęli Norwegowie Finn Haagen Krogh i Sindre Skar.
Maciej Staręga zająl 22 miejsce tracąc do Ustjugowa 9,12 sekundy.
Jan Antolec i Paweł Klisz zajęli miejsca 65 i 66
Druga lokata dla Finki Mari Laukkanen, trzecia dla Słowenki Katji Visnar.
W czołowej dziesiatce mamy min. Van der Graaf, Bojoergen, Nilsson i Randall. Dopiero 14 czas ma w kwalifikacjach Heidi Weng, jednak ćwierćfinały pokażą dopeiro kto pobiegł na 100%, a która z pań oszczędzała siły na kolejne biegi.
Nasz jedynaczka w tej konurencji Ewelina Marcisz zajęła 52 miejsce, tracąc do zwyciężczyni 22,23 sekundy. Dodajmy, że był to jej pierwszy start od prawie 3 tygodni. Porównując jej występ z poprzednimi Mistrzostwami Świata w Falun 2015, gdzie zawodniczka awansowała do TOP 30, trudno tutaj mówić o postępie.
Przed Polką są min. australijki, rumunka, brytyjka czy zawodniczka Togo (francuzka biegająca w barwach tego kraju).
Czekamy na ćwierćfinały
kace
Luk
Opublikowano: 2017-02-23 14:47:37
Wow, Marcisz dobry wynik xD aż współczuję Justynie w biegu drużynowym.
Zuz
Opublikowano: 2017-02-23 15:02:20
Idź leć zamiast Eweliny.
Luk
Opublikowano: 2017-02-23 17:39:17
Nie muszę, reprezentantka Togo poleciała za mnie xD Marcisz można jakoś usprawiedliwiać, ale to co pokazali panowie Klisz i Antolec to kompromitacja. Zabieranie ich na MŚ a zostawienie w domu skoczkiń to jakieś nieporozumienie.
Obiektywnie
Opublikowano: 2017-02-24 10:44:02
Moim zdaniem najmniej należy mieć pretensji do samych zawodników ponieważ: 1. to nie oni decydują kto jest w kadrze - jedynie o to zabiegają, 2. to nie oni układają plany treningowe -o ile ktoś w ogóle je układa -efekty wskazują że idą raczej na żywioł lub opieraja się na planach "autorskich" (patrz p. 3), 3. nie oni zatrudniają słabych nieefektywnych trenerów, 4. to nie zawodnicy ustalają składy na MŚ i inne zawody. Pretensje w 90% należy mieć do sekcji biegów PZN. To ta hermetyczna grupka towarzyszy pogrąża sukcesywnie tak popularną w Polsce dyscyplinę. Niszczą tym życiorysy młodych ludzi, którzy nie dostają szansy rozwoju porównywalnej do ich zagranicznych kolegów/koleżanek. Uważam że należy częściej przytaczać w publikacjach nazwiska tej piramidy nieudolności, bo to są konkretni ludzie z konkretnymi zadaniami do realizowania, a ich działania (częściej zaniechania) nie przynoszą efektów. Moja propozycja dla redakcji - raz w tygodniu artykuł o jednej takiej osobie idąc od góry piramidy na zasadzie: pełniona funkcja, dorobek przekładający się na ewentualne kompetencje verus zakres obowiązków. Pod takim artykułem, tak jak pod każdym zainteresowani będą mogli wypowiedzieć się w komentarzach - oczywiście bez obrażania z zachowaniem obiektywizmu. W końcu to my jako podatnicy ich finansujemy, więc jeśli nikt tego nie robi - rozliczmy ich z efektów właśnie my.
Kuba_skipol
Opublikowano: 2017-02-24 11:48:41
Propozycja ciekawa, prosze pamietać jednak o jednej ważnej rzeczy. Komisja biegów PZN jest ciałem doradczym !! (wg statutu PZN) decyzje podejmuje zarząd PZN. Będąc przez parę lat (kiedyś) w komisji biegów niejednokrotnie spotykałem się z sytuacją, kiedy to mozolnie wypracowane stanowisko komisji biegów było zmieniane przez Zarząd.
ot
Opublikowano: 2017-02-24 12:14:24
oczywiście, że wszyscy o tym pamiętają. Ale jeśli zarząd na cokolwiek odpowiada, ze decyzja podjęta po konsultacji z komisją biegów, to istnieje możliwość, że skończą z metodą spychologii i zaczną brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Uważam pomysł za bardzo dobry, jeśli tylko zostanie to zrobione w kulturalny sposób (chodzi o komentarze). Z przyjemnością poznam zakres kompetencji, obowiązków i dokonań osób, z którymi do tej pory łączyła mnie więź telefoniczna nie wynikająca z sympatii, tylko z konieczności wyjaśniania czegoś.
Obiektywnie
Opublikowano: 2017-02-24 13:36:30
Wydaje mi się, że wskazany jest artykuł opisujący w ogóle strukturę związku i kompetencje związkowców. Mój obecny obraz jest taki, że związek tworzą dziwne, w tym nic nie wnoszące dla sportu grupki ludzi ponazywane w sposób rozmywający odpowiedzialność personalną za decyzje lub ich brak. Swoją drogą - Franz Kafka miałby z tego materiał na najlepszą książkę ;-) Czy jest szansa, na początek, na próbę wyjaśnienia/opisania w/w na łamach SKIPOL? Bez zrozumienia tego trudno zacząć wymagać czegokolwiek od kogokolwiek.
Junior
Opublikowano: 2017-02-23 15:33:37
Piekne czasy p. Klisza i Antolca oby do IGRZYSK
obserwator
Opublikowano: 2017-02-23 16:21:31
miejmy nadzieję że to ostatni sezon p.Antolca i p.Klisza
XYZ
Opublikowano: 2017-02-23 16:22:10
Klisz który nazywa się sprinterem i wszystko podporządkowuje sprintom 66.miejsce. Nie no gratulacje a raczej kompromitacja. Antolec nie lepszy.
blundi
Opublikowano: 2017-02-23 21:36:54
Jedna Polka na starcie eliminacji. To jest po prostu smutne. A startowały zawodniczki nawet z rocznika 2001.
Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale dopiero po akceptacji.
* - pola obowiązkowe