Ustawa Cookie - Wykorzystujemy cookies w celu poprawnego wyświetlenia strony. Wiemy - można bez nich żyć - tylko po co?

Jan Szturc: „Czeka nas wspaniały sezon”

Inne sporty -> Skoki

2014-11-11

Puchar Świata w skokach narciarskich zbliża się wielkimi krokami. O formę Polaków, szanse młodych talentów i o osobistych faworytów sezonu spytaliśmy Jana Szturca.

 

Po fantastycznej dla polskich skoków zimie 2013/14 oczekiwania wobec kadry polskich skoczków urosły. Za nieco ponad tydzień do obrony Kryształowej Kuli stanie Kamil Stoch. W lutym spróbuje też przedłużyć prawo do tytułowania się mistrzem świata. Ale skoki to nie tylko skromny mieszkaniec Zębu, ale i pozostali lotnicy z ekipy Łukasza Kruczka. Kto z biało-czerwonych znajduje się obecnie w najwyższej dyspozycji?

 

- Ocena formy naszej kadry to przed startem sezonu bardzo trudne zadanie, jednak wewnętrzną rywalizację wygrywają dziś Kamil Stoch i Piotr Żyła. Przygotowania pokazują, że ci dwaj zawodnicy utrzymują formę z lata, co jest budujące szczególnie w przypadku skłonnego do jej wahnięć Piotrka – zauważa pierwszy trener Adama Małysza. Zdaniem Szturca coraz lepiej na skoczni prezentuje się też świeżo upieczony mąż i ojciec Jan Ziobro, który po dużo słabszej drugiej części ubiegłej zimy zdaje się powracać na właściwe tory.


Szturc: - Choć Maciek Kot nie skacze tak równo, jak Piotrek i Kamil, jestem o niego spokojny. To typ sportowca, który potrafi maksymalnie zmobilizować się na konkursy i jako członek drużyny jest bardzo wartościowy. Przypomnijmy, że w jednym z wywiadów Kot bardzo precyzyjnie określił swoje cele na tę zimę. Są bardzo ambitne: być w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, stanąć na podium w choć jednym konkursie, a także przywieźć ze szwedzkich mistrzostw świata co najmniej jeden medal.

 

W samych superlatywach szkoleniowiec z Wisły wypowiedział się o naszym mistrzu świata juniorów. - Kuba Wolny po kontuzji odniesionej w Klingenthal zaczyna się powoli ruszać. Oczywiście przy ustalaniu składów na pierwsze zawody PŚ czy CoC nie będzie brany pod uwagę, ale zima będzie długa i pełna konkursów. To chłopak o ogromnym potencjale, co udowodnił w lecie. Jego imprezą docelową będą Mistrzostwa Świata Juniorów w Ałmatach, ale uważam, że jeśli jego skoki będą takie, jak przed kontuzją, ma otwarte drzwi nawet do reprezentacji na MŚ w Falun – przewiduje trener. Jego zdaniem Wolny w składzie na poszczególne zawody wymieniał się będzie z Klemensem Murańką, Janem Ziobrą i być może Krzysztofem Biegunem, jeżeli ten swoimi skokami przekona do siebie trenera. Od środy kadrowicze przebywać będą na konsultacjach szkoleniowych w Hinzenbach, po których Łukasz Kruczek najprawdopodobniej ogłosi reprezentację na inaugurujące sezon konkursy w Klingenthal.

 

- Inne kadry nie śpią. U boku Heinza Kuttina odżyli skoczkowie z Austrii, a w szczególności Gregor Schlierenzauer. Przekonamy się też o dojrzałości Dietharta, bo z młodymi zawodnikami bywa bardzo różnie. Ich forma faluje. Ogromny szacunek dla Sjoeena za jego postęp osiągnięty na igelicie, ale nie wiemy, co stanie się na śniegu – tonuje nastroje Szturc. Wiślanin zwraca uwagę na piekielnie mocne odbicie i wyszkolenie technicznie Sjoeena. Zdaniem trenera norweski junior ma szansę pokazać się w drużynie wraz z wracającym do formy Jacobsenem czy będącym jak wino Bardalem. Wśród faworytów w rywalizacji zespołów Szturc wymienił także Niemców. A kto jego zdaniem zgarnie Kryształową Kulę? - Takiego wróżenia się nie podejmuję, ale jedno jest pewne. Czeka nas wspaniały sezon – zakończył.


Rozmawiał Michał Chmielewski

fot. bielskobiala.naszemiasto.pl

Komentarze - 0

Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale dopiero po akceptacji.

* - pola obowiązkowe



Prawa autorskie © skipol.pl