2020-04-30
Potwierdziły się podejrzenia dotyczące dalszej kariery sportowej Adama Cieślara. Jak przypuszczano pod koniec minionego sezonu zimowego, dwuboista zakończył swoją porzygodę z kombinacją norweską.
Sytuacja kombinacji norweskiej w Polsce zamiast iść do przodu, niestety idzie w przeciwnym kierunku. Ciągłe zmiany trenerów, brak formy u zawodników, co idzie za słabymi wynikami i brakiem możliwości, by mierzyć się ze światową czołówką nie wróżą dobrze na przyszłóść. Jak to bywa po sezonie zimowym, zdarza się, że dwuboiści mimo młodego wieku, decydują się odłożyć narty w przysłowiowy "kąt".
Po sezonie 2019/2020 przypaszczano, że Cieślar również pożegna się z trenowaniem dwuboju. Słabe wyniki, gdzie nie mógł nawet zakwalifikować się do najlepszej 30. podczas zawodów PŚ, wyeliminowały go w końcówce zimy do brania udziału w zawodach najwyższej rangi. W środę (tj.29.04.2020 r.) na swoim profilu w mediach społecznościowych 27-latek potwierdził koniec kariery sportowej.
"W 2001 roku zaczęła się moja przygoda ze sportem z kombinacją norweską. Przez ten czas na swojej drodze spotkałem wielu wspaniałych ludzi, zwiedziłem kawał świata, wiele się nauczyłem. Na pewno ten czas nie poszedł na marne, mam wiele dobrych wspomnień. W sporcie jak w życiu były lepsze jak i gorsze momenty. Ostatnie sezony choć dawałem z siebie ile można były poniżej moich oczekiwań. Na pewno nie była to łatwa decyzja o końcu kariery, na którą wpłynęło też parę czynników. Chciałbym podziękować rodzicom którzy mnie wspierali od początku i dzięki którym zaczęła się moja przygoda ze sportem, żonie za wyrozumiałość i wsparcie, klubowi WSS WISŁA i AZS AWF Katowice oraz Polskiemu Związku Narciarskiemu jak i sponsorom bez których uprawianie sportu na najwyższym poziomie nie było by możliwe, wszystkim trenerom i osobom z którymi mogłem pracować i się wiele nauczyć." - napisał Cieślar.
Na chwilę obecną jedynym pewnym wśród seniorów zawodnikiem w przyszłym sezonie będzie Szczepan Kupczak, który już poinformował, że ma zamiar kontynuować karierę.
Powodzenia Adamie!
Bożena Tyc
kibicc
Opublikowano: 2020-05-03 23:33:56
Brawo Tajner! Razem z Małyszem przez swoje decyzje rozwaliliście obiecującą ekipę. Najpierw Słowiok dał sobie spokój, teraz Cieślar. Czy szanowna legenda zwana dyrektorem była choć na jednych zawodach w kombinacji norweskiej? Czy wsparła tych zawodników? Wątpliwe bardzo, jeździ tylko za kadrą a skoczków.. razem z Tajnerem z resztą. Z drugiej strony sam Cieślar po jednym słabszym sezonie już kończy, to albo z niego jest taka "miękka faja" albo warunki kombinatorów polskich były skandaliczne i miał najwyraźniej dość. Obawiam się że to drugie jednak. I pomyśleć że nie tak dawno wystawiali drużynę.. która coś rokowała, mieli fajnego trenera, ale głupiejącemu na starość Tajnerowi się coś nie spodobało. I tak zamiast 4 kombinatorów będziemy oglądać prawdopodobnie jednego na Mistrzostwach.. i oczywiście tę dwójkę, żeby czytający z kartki pajac, najlepszy komentator wg szmatławca dla kur domowych miał się nad kim spuszczać. I oczywiście rzeszę 34 letnich wiecznych "chłopców" ze skoczni.. kiedy będą się zastanawiali czemu 34 letni Stoch nie był tam a nie tu. Dobrze że w biegach żeńskich przynajmniej coś ruszyło. Justyna Kowalczyk w odróżnieniu od Małysza ostatnio, robi wiele dobrego i efekty widać.
Michał
Opublikowano: 2020-05-04 23:19:28
No cóż kończy się pewna epoka w polskiej kombinacji norweskiej, bo tracimy kolejnego zawodnika po Pawle Twardoszu, którego było niewątpliwie stać na przyzwoite wyniki. W przypadku Pawła i jego problemu z nadwagą wystarczyło, aby PZN zatrudnił jakiegoś psychologa, lub użył twardej ręki wobec niego. Tak samo u Adama, gdzie psycholog pomógłby wyjść mu z problemów w strefie mentalnej, a także lepszy trening skokowy. Ale dyrektor dekarz i prezes Tajner-Srajner woleli na to przysłowiowo lać, bo zamiast pomyśleć i wysłać Adama aby do końca sezonu startował w Pucharze Kontynentalnym, bo tam nawet słaby skok przy jego bardzo dobrym biegu dawałaby mu szanse na dobre lokaty. Olbrzymia szkoda, że tak to się potoczyło, ale mamy przecież jeszcze Szczepana który zacznie trenować z Czechami i W KOŃCU poprawi swój bieg, są zdolni juniorzy jak Piotr Kudzia który parę razy był bardzo bliski punktów PK i zajął 30 miejsce na MŚJ w Oberwiesenthal, jest Andrzej Szczechowicz z prawem startu w PŚ dzięki punktom z Niżnego Tagiłu jak i jeszcze kilku innych juniorów.
wataszka
Opublikowano: 2020-05-06 19:13:40
Ja wiem że puki banda ludzi którzy mają stolik w PZN na swoje interesy i swoich dzieci rodzin bo nie umieją inaczej żyć i kolesiostwo haki w postaci seksfilmików czy innych zobowiązań czy wspólnej działalności sportowoprzestępczej to tak będzie w PZNnie srajner tajner stworzył dwór dla kolesi nazatrudniał niewiadomo ile osób na co i po co wiec na inne dyscypliny i zawodników poza skokami brakowało i brakuje pieniedzy wiec chłopaki pokończyli kariery teraz Kudzia poszedł do skoków bo tonio nielot dobije juniorów do końca to jest DRAMAT mało tego pieprzony Wąsowicz człowiek który ma wyrok za który brzmi za zbrodnie na narodzie Polskim produkował papiery na kolegów brał kase to teraz Lotos nie wie o tym ale płaci na jego utrzymanie w Wiśle na skoczni również swoje interesy na obiekcie Państwowym i gdzie jest PiS ? Czy ktoś nareszcie zainteresuje sie tym tematem może Pan Szanowny Poseł Falfus ZŁOŻY ZAPYTANIE W TEJ SPRAWIE
Prokurator
Opublikowano: 2020-05-15 11:45:29
Wataszka już cię namierzyliśmy, odpowiesz karnie za pomówienia!
Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale dopiero po akceptacji.
* - pola obowiązkowe