Ustawa Cookie - Wykorzystujemy cookies w celu poprawnego wyświetlenia strony. Wiemy - można bez nich żyć - tylko po co?

Zaglądamy do portfela, czyli finanse w Polskim Związku Narciarskim

Kombinacja norweska -> Artykuły

2013-04-06

Jako że zarówno w biegach jak i w kombinacji jest już po sezonie i niewiele się dzieje, to postanowiliśmy zająć się nieco dokładniej finansami w Polskim Związku Narciarskim. Ile zarabiają trenerzy, ile zarząd, a jaki jest budżet PZN-u? Przekonajcie się sami.

Ministerstwo Sportu reguluje oczywiście pensje pracowników w krajowych związkach. Zestawienie dotyczące Polskiego Związku Narciarskiego, to wytyczne w polskich sportach zimowych w sportach olimpijskich. Zamieszczone jest tam maksymalne wynagrodzenie brutto. W przypadku gdy będziemy podawać dwie/trzy sumy, to będzie się to tyczyło Trenera klasy Mistrzowskiej/klasy I/klasy II.

Sekretarz Generalny może zarabiać maksymalnie 8500 zł, a Dyrektor Sportowy (Kierownik Wyszkolenia) 8500/7600 zł. Szkoleniowiec wyłaniany w drodze konkursu może zarabiać 8200/7300/6500, a trener wybierany w trybie pozakonkursowym 7000/6000/5100 zł. Asystent otrzymuje maksymalnie 5600/4800/4000 zł. Co ciekawe finanse te dotyczą kadr, które przygotowują się na IO, MŚ oraz ME seniorów. Przypomnijmy, że kombinatorzy na MŚ nie startowali, pomimo, że takie prawo mieli. W przypadku szkoleniowca kadry młodzieżowej wygląda to nieco inaczej: 6000/5200/4400 zł.

W przypadku kadry współpracującej trener może otrzymywać 200 zł dziennie, lekarz 250 zł lub 4000 zł miesięcznie, psycholog 250 zł lub 4300 zł miesięcznie, serwisant/technik od 130 do 200 zł na dzień, a sparingpartner do 120 zł dziennie.

PEŁNE ZESTAWIENIE PENSJI

Jako, że są to kwoty brutto, to w rzeczywistości są dużo niższe. Z 8500 zł bez żadnych ulg robi się 6000 zł, a z 4400 stawka spada do 3130 zł. Oczywiście nie są tu uwzględniane żadne pieniądze od prywatnych sponsorów.

Poniżej prezentujemy także rozpiskę premii za medale IO,MŚ i ME. Za złoto IO Trener może dostać do 8000 zł, a asystent do 3000 zł, a za medale innego koloru i medale MŚ i ME odpowiednio mniej.

PEŁNE ZESTAWIENIE PREMII

Przejdźmy teraz do realnych kwot. Polski Związek Narciarski otrzymał na miniony sezon 5 352 000 zł na przygotowania wszystkich swoich kadr. Co ciekawe w poprzednim roku było to 8 800 000 zł, a trzy lata temu 8 200 000 zł. Nie wiemy jednak jak te pieniądze były rozdzielane na poszczególne kadry. Postanowiliśmy więc zapytać rzecznik Ministerstwa Sportu, Katarzyny Kochaniak, czy związki sportowe muszą udzielić takiej informacji. Oto fragment odpowiedzi: „PZN powinien rozpatrzyć wniosek o dostęp do informacji publicznej zgodnie z udip. Warto przypomnieć treść art. 4 ust. 3 udip: „Obowiązane do udostępniania informacji publicznej są podmioty, o których mowa w ust. 1 i 2, będące w posiadaniu takich informacji"". O wszystkim będziemy informować na bieżąco. Jak tylko otrzymamy wydatki na poszczególnie kadry, to od razu je opublikujemy.

Konrad Rakowski

Komentarze - 7

PALACZ zwlok niezalogowany

Opublikowano: 2013-04-06 16:31:03

Ciekawy jest fakt, że zwykle związkowcy strajkują, że umowy są śmieciowe. My, kibice, powinniśmy z kolei protestować, bo Michalczuk zarabia dobrze, ale pracuje bardzo, ale to bardzo śmieciowo. :)

Konrad Rakowski

Opublikowano: 2013-04-06 17:33:18

To w zasadzie nic nie wyjaśnia, bo dalej może zarabiać 2 tysiące albo 15 tysięcy jeśli PZN wyłoży na to kasę od sponsorów. Daje to na pewno pogląd ile można wydoić od ministerstwa i zaciekawił mnie też fragment o przygotowaniu kadr na IO,MŚ i ME. Trzeba to sprytnie rozegrać, żeby kadra kombinatorów się na to kwalifikowała, tym bardziej że na razie mamy 0 miejsc na IO. No ale Polacy w znajdowaniu luk w przepisach są nieźli. A i jeszcze jedno Palaczu - związek sportowy w wyjątkowych okolicznościach może wystąpić o zwiększenie pensji i ministerstwo musi rozpatrzyć ten wniosek, także tym bardziej nie wiemy, czy po ostatnim komunikacie od byłego trenera, PZN z takim wniosek nie wystąpił. Być może Mucha po przeczytaniu na naszym portalu, jak wydobył z popiołów naszą kombinację, sama wyszła z takim wnioskiem.

mary

Opublikowano: 2013-04-06 22:50:42

współczuję zawodnikom. Widząc takie sumy nie mają zapewne motywacji do trenowania gdy na ich wypłaty nie ma ani grosza..hahhaha żałosne jak można tak harować za nic ! śmieszy mnie to ale im współczuję!!!

ola

Opublikowano: 2013-04-06 21:10:51

A ja mówię jedno. Jesli pieniądze ze sponsoringu sa zwolnione od podatku to tak samo powinny być jawne jak dotacje budzetowe, bo to tez jest kasa podatników, która nie trafiła do budzetu i może jej zabraknąc np w leczeniu chorych, pomocy społecznej itd. To nie sa wtedy żadne "prywatne pieniadze" tylko nadal pieniądze publiczne. Prywatne pieniądze sa wtedy jeśli ktos od nich podatek odprowadził a potem przeznaczył na sponsorowanie czegokkolwiek i takie kwoty już sobie moga byc tajne. A więc nadal czekam na publiczne rozliczenie i z podziałem na kadry i na konkretne osoby (obojetnie czy się to nazywa stypendium, kadrowe, delgacja czy inne "nowomowowe" świadczenie). Tu nie choidzi o zazdrośc itd, bo jak kto zasłuzył niech zarabia, mnie to nie przeszkadza. Chodzi o transparentnośc. Tak naprawde ukrywa się te fakty nie tak przed społeczeństwem jak przed innymi zawodnikami (bo z pewnoscia nie jest to podział według wyników...)

Konrad Rakowski

Opublikowano: 2013-04-07 13:14:44

Ustalimy wszystko co będzie możliwe do ustalenia. Jak widzisz rzecznik Ministerstwa Sportu wypowiedziała się jasno i teraz czekam na odpowiedź Polskiego Związku Narciarskiego. Postaram się jeszcze ustalić budżety z dwóch poprzednich lat bo wydaje mi się, że kombinatorzy w 10/11 mieli bardzo dużo kasy, którą koncertowo zmarnowano.

ola

Opublikowano: 2013-04-07 13:57:50

Ok, dziękuję. Dobrze że przynajmniej Tobie zalezy (jesli chodzi o media). Wbrew temu co sobie niektórzy myślą mnie naprawde zalezy by sportowcy zarabiali i mieli środki na normalne zycie (nie tylko wegetację). Chodzi tylko o to by to było jawne (jesli z pieniędzy podatników) i by oni sami wiedzieli czy sa sprawiedliwei traktowani wwnątrz związku. Bardzo przykro czytać, że juniorzy nie maja stypendiów nawet takich po kilkaset złotych i że niektórzy z seniorów nie otrzymuja nawet pieniędzy z delegacji chociaz ministerstwo jasno okresla że te pieniadze wypłaca. PZN to publiczna organizacja której pieniądze pochodza tylko z dotacji budżetowych oraz od sponsorów (ale te "datki" jesli darczyńca jest zwolniony z podatku od tych pieniędzy to tez sa publicznymi pieniędzmi czyli ich wydawanie równiez powinno być jawne. Dodatkowo monstrual;nie rozbudowane sztaby niektórych kadr dają podejrzenie że pieniadze sa bezmyslnie marnowane. No i mnie tylko dziwi co robia dziennikarze sportowi oraz działacze sportowi (ci prawdziwi bez pensji) że nie bija na alarm i sami tego już dawno nie wymagali od PZN

Kuba Cieślar-skipol

Opublikowano: 2013-04-07 21:54:10

Olu, bo tak naprawdę mało kogo to interesuje!

Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale dopiero po akceptacji.

* - pola obowiązkowe



Prawa autorskie © skipol.pl