2014-02-18
Japończyk Taihei Kato nie będzie miło wspominał dzisiejszego konkursu w Soczi. Podczas skoków do kombinacji po wydawałoby się umiarkowanie udanej próbie, w końcówce zakantowała i wypięła mu się narta. Japończyk runął na zeskok i niestety złamał lewą rękę w łokciu.
Kato długo zwijał się z bólu, a skocznię upuścił na noszach. To na pewno koniec igrzysk dla Japończyka, a najprawdopodobniej koniec sezonu. W czwartkowej drużynówce będzie musiał zastąpić go Yosuke Minato. To fatalna informacja dla szkoleniowca Takanori Kono, gdyż Japończycy praktycznie przekreślili swoje szanse na medal w rywalizacji zespołowej.
Konrad Rakowski
ale10poz
Opublikowano: 2014-02-18 20:32:31
Wszyscy z Japonczyków oprócz Akito w tym sezonie słabo, a tu jeszcze taki pech ich dopadł, zwłaszcza, że Minato w tym sezonie słabiutko skacze, a i biegowo nie jest już tak dobry.
Sakurai
Opublikowano: 2014-02-19 13:41:48
Wielka szkoda , miejmy nadzieje , że szybko wróci do zdrowia. Po powrocie tak dobry jak był i na skoczni i w biegu może nie być.
Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale dopiero po akceptacji.
* - pola obowiązkowe